Przejdź do głównej zawartości

Posty

Bardzo dobrze

Idzie mi bardzo dobrze z odchudzaniem to dlatego że zaczęłam pracować i muszę się dużo ruszać ostatnio waga wynosiła 105 kg ale teraz nie wiem, ważyłam się ostatnio półtora tygodnia temu , nie chce się teraz ważyć bo się boje że nie będzie tak jak bym chciała więc wolę się nie de motywować tylko zważę się  30 czerwca i mam nadzieje że będzie chociaż 99.9 kg. Już widać po mnie że schudłam trochę nawet inni to widzą więc jest dobrze , centymetr też pokazuje mniej  więc są postępy , mam nadzieję że do końca lipca jeszcze trochę zejdzie mi z bioder i tali i ramion to będę trochę lepiej wyglądać na weselu. Mam motywację !!!                                                                                     
Najnowsze posty

Start !

Witajcie zaczynam odchudzanie na 100 % od dziś . Waga niestety 108.4 kg . Jeszcze dzisiaj nic nie zjadłam ale wieczorem zjem sobie jakąś kanapkę i dzień zleci . Chciałam dzisiaj zrobić sobie prawie głodówkę aby pokonać głód psychiczny by z kolejnymi dniami szło mi lepiej . Nie wiem ile będę jadła dziennie ale myślę że do 1200 kcal . Mój pierwszy cel to do 1 lipca 99.9 kg zobaczyć , więc myślę że to jest realne do zrobienia dwa miesiące . Właśnie chce na razie się skupić na walce z własnym umysłem który myśli praktycznie tylko o jedzeniu a później wezmę się za ćwiczenia, choć postaram się pomału wdrażać je teraz. Trzymajcie kciuki :)                                                                            

Długo mnie nie było

Przepraszam  że tak długo mnie nie było ale trochę miałam zamieszania w życiu. Co do diety nic nie ruszyłam i nie mogę się wziąć w garść. Pewnie jeszcze przytyłam ale wagę podam już jutro i obiecuje że będę pisać częściej . Nie mam motywacji , siły z walce z kilogramami i z głodem psychicznym nie wiem co już robić . Macie jakieś sprawdzone diety ? tylko takie przy których nie trzeba szykować specjalnych posiłków tylko coś łatwego i szybkiego w przygotowaniu ?                                                                                  

Chudnę

Waga dzisiaj pokazała 104.7 kg . Chudnę i cieszę się z tego bardzo , nawet czuje się silniejsza i mam motywację. Mój cel do marca to 99 kg a jak będzie mniej to jeszcze lepiej. Tylko muszę zacząć ćwiczyć bo na razie to ograniczam słodycze i jedzenie. Na szczęście już jestem  zdrowa i czuje się lepiej . Oby tak zostało .                                                                        

Jestem

Przepraszam że tak długo mnie nie było trochę wstydziłam się pisać po poprzedniej porażce ale też już tydzień choruje i strasznie kaszel mnie męczy i po prostu też nie miałam na nic ochoty. jedyny plus z tej choroby to że nie chce mi się tak jeść więc wróciłam do wagi 105.8 kg . Myślę ze jednak w jeszcze w poniedziałek zawitam u lekarza właśnie z powodu kaszlu który mimo antybiotyku nie bardzo przechodzi. Podczas tej mojej choroby straciłam smak , wszystko jest takie nijakie a nawet nie które potrawy inaczej smakują jak wcześniej.....  hym co więcej ?, co raz bliżej pierwszego wesela które jest pod koniec lipca więc na prawdę trzeba wziąć się do roboty, ale chodzi też o moje zdrowie , jak nie schudnę i nie stracę tych zbędnych kilogramów i fizycznie się nie podbuduję to niestety ale zabije mnie moja otyłość , kiedyś byłam wysportowana a teraz czasami łydki mnie bolą po krótkim spacerze , ogólnie całe moje ciało mnie boli i jest zesztywniałe , oddychać też gorzej masakra muszę ...

Grubas

Niestety w sobotę wszystko zepsułam i znów nie mogę się ogarnąć . Jak zrobiłam jeden krok do przodu to teraz mam trzy kroki do tyłu. Jestem żałosna. Nienawidzę siebie za to że jedzenie ma nade mną kontrolę a  przecież powinno być odwrotnie . Nie wiem co teraz , już zaraz koniec stycznia a ja stoję w tym samym miejscu . :(                                                                                 

Chudnę

Waga dzisiaj pokazała 105.7 kg . Chudnę cieszę się bardzo , myślę że uda mi się w dwa tygodnie zrzucić te 5 kg mam okres więc też waga inaczej pokazuje ale jak mi się skończy to jeszcze szybciej będę chudła. A nawet jak w lutym będzie np 100 kg to nie zniechęcę  się i będę dalej walczyć. Wiem że długa droga przede mną ale muszę być silna . Mam do rzucenia 55 kg według mojego celu wagowego którym jest 50 kg, kiedyś ważyłam 55 kg i byłam szczupła ale jak osiągnę 50 kg to już będzie perfekcyjnie. Trochę te moje chudnięcie będzie trwać ale czas i tak leci a kilogramy same nie spadną. Pierwsze ważne wesela mam pod koniec lipca ,kolejne  na początku października i  pod koniec. Licząc że będę chudła 5 kg miesięcznie to schudnę 30 kg do 1 wesela więc waga będzie osiągać 70 kg . A do października 60 kg kurczę wolałabym te 50 kg , będę musiała wtedy więcej ćwiczyć...... Ale jak na razie pierwszy mój cel to 99 kg...............!             ...